Międzynarodowy Dzień Wolontariusza…przypada w tym roku w poniedziałek i – jak zwykle – 5 grudnia. Trudno nie pamiętać o tym Dniu, skoro przypomina on rzeszy ludzi z sercami na dłoniach, którzy bezinteresownie dzielą się sobą – swoim czasem, swoją wiedzą, dyspozycyjnością, ale przede wszystkim sercem – z tymi, którzy, tak jak we wszystkich hospicjach świata, skazani są na pomoc bliźnich – miłosiernych Samarytan, aby, jak to ktoś trafnie, ale nie najbardziej elegancko nazwał, poprawić chorym komfort dożycia.
Starajmy się zatem pamiętać, że tacy Samarytanie żyją wśród nas. Że spotykamy ich przy łóżkach ludzi skazanych na cierpienie, alienowanych ze społeczności zdrowych przez dysfunkcje, jakie pojawiają się już w momencie zaobserwowania pierwszych objawów ciężkiej choroby, a zaczynają dominować wówczas, kiedy choroba się nasila i zwala z nóg.
Dziś, w Międzynarodowym Dniu Wolontariusza, w imieniu wszystkich, którzy doznają dobrodziejstwa płynącego z ich posługi, a także w swoim własnym, chcę podziękować WAM, wspaniali Państwo, którzy samarytańską posługę praktykujecie na co dzień, chcę podziękować za Wasze serca i trwanie w woli bycia użytecznym na rzecz tych niemocnych.
Pragnę także życzyć, aby Wasz trud, poświęcenie i wszelkie dobro, które macie w sobie i którym się dzielicie z chorymi, wracało do Was w postaci darów Bożej łaski.

 Szczęść Boże!

                                             Marek Lewandowski – Dyrektor Hospicjum Św. Kamila