Kolonia Jaskółki – dzień pierwszy

10.08.2020 poniedziałek – Zdobywamy szczyty – Planujemy rozwój.

Wycieczka górska. Bełczyna – Ostrzyca Proboszczowicka (501 m – najwyższy polski wulkan).

Pierwszy dzień kolonii już za nami. Z rana wyruszyliśmy na pełną przygód wyprawę, w kierunku Świeradowa Zdroju. Po drodze zmierzyliśmy się z pierwsza górą. Była to wycieczka: Bełczyna – Ostrzyca Proboszczowicka. Szczyt ma wysokość 501 metrów nad poziomem morza. Jest to najwyższy polski wulkan. Wejście było dla większości z nas nie lada wyzwaniem, ale daliśmy radę! Nagrodą były piękne widoki! Potem dojechaliśmy na docelowe miejsce naszej kolonii do Świeradowa Zdroju, do Domu Wczasów Dziecięcych. Zjedliśmy obiad, rozpakowaliśmy się w naszych pokojach i poznaliśmy naszych wychowawców – panią Hanię, panią Olę i panią Weronikę. Przedstawiony został także pan Zbyszek – szef górskich wypraw. Każda grupa wymyśliła swoją nazwę i tak oto mamy trzy grupy: Górscy wędrowcy, Górska 10 oraz Dzikie owce z Korsyki. Potem opracowaliśmy kodeks kolonisty, czyli stworzyliśmy zasady, jakie będą obowiązywały nas na kolonii. Poznaliśmy też regulaminy, między innymi zasady związane z bezpieczeństwem epidemicznym. Później były gry i zabawy integracyjne oraz ognisko. Na koniec plenerowej zabawy każdy otrzymał super zestaw turysty: plecak, bidon, czapeczkę, książeczkę PTTK oraz pakiet epidemiczny.

To wszystko dzięki naszym sponsorom: Ministerstwu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Urzędowi Miasta w Gorzowie. Później była toaleta wieczorna i kino bambino… A jutro czeka nas kolejna górska wyprawa…:)

Kolonia Jaskółki – dzień drugi

11.08.2020 wtorek – Zdobywamy szczyty – Poznajemy siebie.

Wędrówka Rozdroże Izerskie (769 m) – Zwalisko (1047 m) – Wysoki Kamień (1058 m) schronisko – Zakręt Śmierci (789 m).

Dzisiejszy dzień zaczęliśmy od rozgrzewki z panią Weroniką. Wróciliśmy do pokojów i spakowaliśmy plecaki na wędrówkę. Z pełnym rynsztunkiem dziarsko ruszyliśmy na śniadanie. Następnie otrzymaliśmy prowiant na naszą przygodę i ruszyliśmy autokarem w drogę.

Dojechaliśmy na parking, z którego udaliśmy się w góry. Czekała nas długa droga na Wieczorny Zamek, czyli skupisko skał, z którymi związana jest legenda o rycerzu, opowiedziana przez naszego przewodnika.

Po małym postoju i wysłuchaniu historii byliśmy gotowi ruszyć w dalszą drogę – tym razem do schroniska na Wysokim Kamieniu. Droga pod górę nie była łatwa, ale w końcu wszyscy razem wkroczyliśmy na teren bazy dla wędrowców, z której roztaczał się wspaniały widok.

Zeszliśmy stamtąd drugą drogą, która prowadziła w stronę Zakrętu Śmierci. Nierozpieszczani przez góry dotarliśmy do autokaru, którym pojechaliśmy do Wodospadu Szklarki. Przy spadających masach wody posłuchaliśmy kolejnych legend i zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie.

Zmęczeni i głodni marzyliśmy o powrocie do ośrodka, więc bez gadania ruszyliśmy w drogę powrotną naszym wiernym towarzyszem – autobusem.

Dojechaliśmy, zjedliśmy obiadokolację, po czym zaczęliśmy zwiedzać Świeradów Zdrój ochłodzeni przez cudownie zmrożone lody, a następnie wróciliśmy do ośrodka.

Prace ręczne nie są domeną wszystkich uczestników wycieczki, ale zadanie zaplecenia breloka do plecaka wykonaliśmy z należytą starannością. Później był czas na kąpiel, a teraz zbieramy się na Kino Bambino. Myślę, że na jutro również mamy bardzo szeroki wachlarz atrakcji.

Kolonia Jaskółki – dzień trzeci

12.08.2020 środa – Zdobywamy szczyty – Szukamy pomocy.

Przejazd do Jeleniej Góry. Spacer doliną Bobru przez Borowy Jar – Schronisko “Perła Zachodu” – Siedlęcin Wieża rycerska – piękne malowidła z XIV wieku o królu Arturze i Lancelocie

Dzień zaczęliśmy od rozgrzewki z panią Weroniką. Po pysznym śniadaniu wyruszyliśmy do pokoju, by spakować rzeczy na wędrówkę. Pojechaliśmy do Jeleniej Góry i poszliśmy zwiedzać piękny rynek, o którym opowiadał nam pan Zbyszek. Następnie udaliśmy się do schroniska „Perła Zachodu”, gdzie zrobiliśmy przerwę na pożywny posiłek. Po zjedzeniu pysznych przekąsek poszliśmy na wieżę, z której podziwialiśmy cudowne widoki. Potem udaliśmy się do Siedlęcina. Zwiedzaliśmy wieżę rycerską z XIV wieku, po której oprowadziła nas pani Emilia. Wszyscy słuchaliśmy z zainteresowaniem ciekawej historii o królu Arturze i Lancelocie.

Następnie wróciliśmy do Domu Wczasów Dziecięcych, gdzie zjedliśmy obiadokolację. Potem był czas na planszówki i polskie warcaby (stupolowe). Potem poszliśmy do sklepu, by kupić sobie słodkości i napoje. Po powrocie przygotowaliśmy się na dyskotekę, na której bawiliśmy się świetnie. Po zabawie był czas na toaletę wieczorną i kino bambino.

Kolonia Jaskółki – dzień czwarty

13.08.2020 czwartek – Zdobywamy szczyty – Ja w relacji ze światem

Wycieczka do czeskiego miasteczka Liberec, pobyt w Centrum Nauki, zwiedzanie Zoo.

Jak każdego poranka dzień zaczęliśmy od małej dawki sportu – pani Weronika przygotowała dla nas ekstra tańce-wywijańce. Zeszliśmy na śniadanie, które było dobre. Po posiłku dostaliśmy suchy prowiant i spakowani ruszyliśmy do autokaru, prowadzonego przez naszego na razie ulubionego pana Kierowcę, który zawiózł nas do Republiki Czeskiej, gdzie wpierw mieliśmy obejrzeć stary zamek Frỳdland, po którym oprowadzała nas pani Beata. Bardzo podobało nam się wnętrze zamku i dobrze zachowane eksponaty. Wielu z nas chciałoby tam zamieszkać, ponieważ było tam bardzo przyjemnie. Kolejnym punktem naszej wyprawy było ZOO w Libercu. Bardzo podobał nam się tańczący słoń i wysokie żyrafy. Tam niektórzy z nas kupili sobie fajne maskotki, sprawiające nam masę radości. Następnie udaliśmy się autokarem do IQlandii, czyli czegoś w stylu Centrum Nauki Kopernik. Tam daliśmy się porwać nauce. Później był czas na małe zakupy pamiątkowe. Wsiedliśmy do autokaru i zawitaliśmy w czeskim sklepiku. Tam zakupiliśmy mnóstwo przysmaków. Z pełnymi torbami wróciliśmy do autobusu i ruszyliśmy do Świeradowa. Po powrocie mieliśmy chwilę na poobiedni odpoczynek, a następnie grupa pani Hani rozpoczęła naukę gry w warcaby, a pozostałe grupy – pani Oli i Weroniki – miały czas na planszówki i kręgle. Kręgle zdecydowanie skradły nasze serca. Na koniec dnia obejrzeliśmy czeskie bajki, o których opowiadał nam pan przewodnik – „Krecika” i „Rumcajsa”. Zmęczeni po dniu pełnym zadań udaliśmy się do łóżek. Ciekawe, co przyniesie nam jutrzejszy dzień? Nie możemy się doczekać!

Kolonia Jaskółki – dzień piąty

14.08.2020 piątek – Zdobywamy szczyty – Czego uczy nas Dziki Zachód?

Wyjazd na wycieczkę do Western City. Pobyt w miasteczku westernowym.

Kolejny dzień Jaskółkowej kolonii rozpoczęliśmy od rozgrzewki z panią Weroniką, po czym wybraliśmy się na pożywne śniadanie. Później radosnym krokiem ruszyliśmy na zajęcia profilaktyczne, aby zrobić plakaty kampanii przeciw piciu alkoholu przez nieletnich. Następnie spakowaliśmy plecaki i pojechaliśmy do Western City do Karpacza,. Dobraliśmy się w grupy i wykonywaliśmy kowbojskie zadania takie jak rzucanie podkowami i włóczniami czy wspinanie się na pal męczarni. Oprócz tego mogliśmy skorzystać z innych atrakcji takich jak przejażdżka końmi i kolejką elektryczną. W międzyczasie odbywały się pokazy tańców Indian, pojedynek rewolwerowców, pokaz rewolwerowca z coltami oraz napad na bank. Zabawa w Western City była rewelacyjna! Po powrocie do ośrodka mieliśmy obiadokolację, po której mieliśmy czas na gry planszowe, warcaby i kręgle. Zaśpiewaliśmy też hymn kolonijny, niebawem zaprezentujemy go wszystkim. Następnie w kręgu podsumowaliśmy cały dzień, po tym wszystkim poszliśmy się umyć. Następnie w Kinie Bambinie obejrzeliśmy film animowany o Niedźwiadku Wojtku.

Kolonia Jaskółki – dzień szósty

15.08.202 sobota – Zdobywamy szczyty – Pokonujemy własne słabości.

Zwiedzanie zamku Czocha. Wycieczka górska Zamek Czocha – Dolina Kwisy – Zamek Rajsko – Bożkowice

Dzisiejszy dzień minął nam szybko. Wstaliśmy, rozgrzaliśmy się, ruszyliśmy na śniadanie i następnie wsiedliśmy do autobusu, który zawiózł nas do zamku Czocha.

Tam udaliśmy się na zwiedzanie, podczas którego najbardziej podobała nam się m.in. biblioteka. Po obejrzeniu wnętrza poszliśmy na festyn, gdzie kupiliśmy trochę pamiątek i jedzenia.

Kolejnym punktem programu był spacer wokoło Jeziora Złotowskiego, który zakończyliśmy bardzo zmęczeni. Dzięki panu Zbyszkowi udało nam się dotrzeć do punktu zbornego cali i zdrowi.

Następnie po zjedzeniu obiadu graliśmy w elektrotechniczną grę taneczną, rywalizując ze sobą. Wygrała Ania z imponującą liczbą punktów powyżej 83 000pkt. Później ruszyliśmy na lody i wróciliśmy przed ośrodek, zakończyliśmy dzień oraz umyliśmy się i poszliśmy na kino bambino.

My wracamy do oglądania, a Wam życzymy dobranoc.

Kolonia Jaskółki – dzień siódmy

16.08.2020 niedziela – Zdobywamy szczyty – Szukamy pomocy.

Wjazd kolejką gondolową na Stóg Izerski (1060 m). Wycieczka górska Stóg Izerski – Smerek (1123 m) – Stóg Izerski (1107 m). Powrót kolejką do Świeradowa Zdroju. Zwiedzanie uzdrowiska.

Niedzielę – jak każdy inny dzień kolonii – rozpoczęliśmy od rozgrzewki. Następnie zeszliśmy na smaczne śniadanie, po którym udaliśmy się na wycieczkę. Wsiedliśmy do kolejki gondolowej, którą dojechaliśmy aż do schroniska „Na Stogu Izerskim”. Gdy dotarliśmy na górę, zrobiliśmy przerwę na zjedzenie drugiego śniadania i na pieczątki w książeczce PTTK. Następnie wyruszyliśmy na szczyt Smerk, który znajduje się na granicy polsko-czeskiej. Potem wdrapaliśmy się na ogromną górę widokową, z której oglądaliśmy cudne widoki. Po tych wszystkich atrakcjach wracaliśmy do Domu Wczasów Dziecięcych. Podzieliliśmy się na dwie grupy. Jedna mogła zjechać do Świeradowa gondolą, druga – mogła iść na własnych nogach, z panem Zbyszkiem, panią Olą i panią Agnieszką. Starsze Jaskółki wybrały pieszą wycieczkę, natomiast młodsi – zjazd gondolą. Gdy już wszyscy dotarliśmy do naszego ośrodka, czekał na nas pyszny obiad, po którym wybraliśmy się na basen. Podczas pobytu w wodzie mieliśmy wiele atrakcji, takich jak zakręcone zjeżdżalnie czy robienie fali. Część osób po basenie wybrała się na mszę świętą do kościoła, a reszta do ośrodka, gdzie mogliśmy przygotować się do jutrzejszego konkursu talentów. Potem zjedliśmy pyszną pizzę, podsumowaliśmy dzień i czekamy na kolejne atrakcje i wrażenia.

Kolonia Jaskółki – dzień ósmy

17.08.2020 poniedziałek – Zdobywamy szczyty – pomagamy innym.

Wyjazd do Karpacza. Przejazd kolejką krzesełkową na Małą Kopę (1337 m). Wycieczka górska Mała Kopa (1337 m) – Śnieżka (1602 m) – Skały Słonecznik – Skały Pielgrzymy – Schronisko “Samotnia” – Schroniska “Strzecha Akademicka” – M. Kopa. Zjazd kolejką krzesełkową do Karpacza.

Dzisiaj wstaliśmy wcześniej niż zwykle, bo o 6.40. Bez rozgrzewki udaliśmy się na śniadanie i do autokaru, który zawiózł nas do Karpacza.

Tam weszliśmy do Karkonoskiego Parku Narodowego, wjechaliśmy na Kopę i ruszyliśmy do schroniska „Dom Śląski”. Rozdzieliliśmy się na dwie grupy – pierwszą, która dziarsko ruszyła na Śnieżkę i drugą, która wybierze się tam kiedy indziej. Bardzo podobała nam się droga na szczyt, a gdy weszliśmy otoczyły nas piękne widoki. Po zejściu ze Śnieżki pierwsza grupa została nagrodzona oklaskami. Wtedy całą kolonią poszliśmy do schroniska „Strzecha Akademicka” na pierogi i naleśniki, długo wyczekiwane od wyjścia na szlak. Później weszliśmy pod górę do Białego Jaru, gdzie pan Zbyszek uraczył nas opowieścią o straszliwej lawinie, która zeszła tam dawno temu. Stamtąd krótka była droga do górnej stacji wyciągu, skąd zjechaliśmy na dół i udaliśmy się po zakup pamiątek.

Wróciliśmy do ośrodka, zjedliśmy posiłek i poszliśmy do sklepu po zakupy „jedzeniowe”. Kolejnym punktem programu był Talent Show, na którym każdy z nas pokazał swoją mocną stronę, taką jak rysowanie, śpiewanie, akrobacje. Ten dzień był bardzo długi i już niedługo planujemy iść spać.

Kolonia Jaskółki – dzień dziewiąty

18.08.2020 wtorek – Zdobywamy szczyty – Trud przynosi radość.

Świeradów Zdrój

Ze względu na deszcz musieliśmy zmienić plany i zamiast wyprawy na Chojnik zdecydowaliśmy się spędzić ostatni dzień naszej jaskółkowej kolonii w Świeradowie Zdroju. Dzień rozpoczęliśmy od spaceru do Domu Zdrojowego i pijalni wody źródlanej, gdzie skosztowaliśmy przepysznej górskiej wody mineralnej. Następnie mieliśmy czas wolny i zrobiliśmy ostatnie, pamiątkowe zakupy na głównym deptaku. Po spacerze zjedliśmy obiad i uczestniczyliśmy w zajęciach. Graliśmy w warcaby, gry planszowe i słuchaliśmy muzyki. Po kolacji odbyło się podsumowanie kolonii. Znaczna większość Jaskółek otrzymała odznaki górskie od pana Zbigniewa Rudzińskiego, który był bardzo dumny z naszych górskich osiągnięć. Otrzymaliśmy również nagrody za konkursy profilaktyczne i konkurs czystości. Wszystkie Jaskółki dostały również wspaniały pakiet upominków z różnościami. Są tam między innymi warcaby stupolowe, książki i gry logiczne. Uroczyście podsumowaliśmy kolonię i podziękowaliśmy tym, którzy nami opiekowali się i zorganizowali nam tyle atrakcji. Na zakończenie dnia uczestniczyliśmy w zajęciach ruchowych z kinectami i w ostatnim seansie Kina Bambina.

Kolonia Jaskółki – dzień dziesiąty

19.08.2020 środa – Zdobywamy szczyty – jestem zwycięzcą – osiągnąłem sukces.

Muzeum Obozów Jenieckich w Żaganiu (miejsce akcji filmu “Wielka ucieczka”) i pomnik niedźwiedzia żołnierza – Wojtka w Żaganiu.

To już koniec naszej kolonii. Mamy mnóstwo wrażeń, doświadczeń, przyjaźni i zdjęć. Pokochaliśmy góry. Dzięki naszemu przewodnikowi, którym był pan Zbyszek Rudziński, czuliśmy się w górach bezpiecznie. Dla wielu z nas to z pewnością poczatek fascynacji górskimi wyprawami. Mamy nadzieję, że za rok znów pojedziemy w pełne wyzwań i uroku miejsce…

PS Kolonia podopiecznych świetlicy Jaskółka została zorganizowana dzięki wsparciu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Świetlica realizuje projekt „Wykluczeni być nie chcemy! Rozwoju i wsparcia potrzebujemy!”.