Pierwszy dzień Jaskółkowej półkolonii za nami.
Podczas czekania na autokar, było oczywiście obowiązkowe mierzenie temperatury i zbieranie oświadczeń o stanie zdrowia. Mimo że nasza podróż nie była długa, ponieważ jechaliśmy do Santocka, to podczas drogi było dużo fajnych rozmów.

Gdy dojechaliśmy na miejsce, czekała już na nas pani Agnieszka Trawińska i pan nadleśniczy Tomasz Kalembkiewicz z Nadleśnictwa Kłodawa oraz animatorki z Santocka – pani Maja Wilczewska i pani Anna Batura. To właśnie te osoby zaprosiły podopiecznych świetlicy Jaskółka na leśne warsztaty. Na początku podzieliliśmy się na dwie grupy. Jedna z nich poszła odwiedzić tajemnicze zwierzęta zza płotu, które okazały się alpakami, a druga grupa została na polanie z panią Agnieszką z Nadleśnictwa Kłodawa i miała warsztaty związane z lasem. Później przyszła pora na zamianę grup. Gdy byliśmy znów w komplecie, czekała nas niesamowita atrakcja – malowanie młotkami. Każdy musiał znaleźć swoje własne farby – kwiaty, liście, trawę. Cóż to były za emocje!

Później chwila relaksu i kolejna atrakcja. Odwiedził nas pan, który naprawdę umie czarować. Jego czary polegają na zamknięciu lasu w słoiku. Każdy z nas mógł wykonać własny las. Do słoika wkładaliśmy kamienie, szyszki, mech, korę, a nawet roślinki. To był pełen emocji dzień! Pełni wrażeń wróciliśmy do naszych domów. Już czekamy na kolejny dzień półkolonii.